Hotel Club Serena Beach jak dla mnie, jest świetnym miejscem wypoczynku dla małżeństw z dziećmi.Dla samotnych par jak moim przypadku ,też się sprawdza.Dwa baseny-płytszy do animacji,głębszy dla rozrywki młodzieży i starszych.Blisko morza ,z baru można wyskoczyć albo do morza,albo do basenu ,taka sama krótka droga.Hotel jak na trzy gwiazdki to super.Piękna zieleń, obsługa nie jest nachalna na dolara.A jak już dałem, to moja kobieta musiała dać drugiego żeby mnie tak nie rozpieszczali.Jedzonko dobre,tylko jak dla mnie, muzyka przy śniadaniu jest trochę depresyjna-smucą na skrzypcach ;).zamiast budzić na wesoło.Dużo ruskich ,jak wszędzie,ale da się przeżyć. Za te pieniądze to hotel jest naprawdę warty odwiedzin,jak w ogrodzie botanicznym ;)